Dodana: 16 listopad 2005 10:21

Zmodyfikowana: 16 listopad 2005 10:21

Wznowiona debata o budżecie Unii Europejskiej w latach 2007-2013

     W cztery miesiące po czerwcowej porażce szczytu w sprawie finansowania Unii Europejskiej w latach 2007-13, kierujący pracami UE Brytyjczycy wznowili  debatę budżetową, wierząc że uda im się doprowadzić do porozumienia budżetowego w grudniu tego roku.
     Debata ministrów spraw zagranicznych na temat finansowania UE w latach 2007-2013. odbyła się w poniedziałek 07.11.05.  i potwierdziła tylko istniejące dotychczas różnice interesów poszczególnych krajów członkowskich, a to nie wróży dobrze osiągnięciu porozumienia budżetowego w grudniu tego roku.

     Według francuskich dyplomatów, większość państw członkowskich uważa, iż nie należy zbytnio odchodzić od projektu budżetu, przygotowanego w czerwcu przez ówczesne przewodnictwo luksemburskie. Projekt ten dla Polski oznaczał około 60 mld euro w siedmioletniej perspektywie finansowej od 2007 do 2013roku.

    Podczas debaty pojawiły się też głosy opowiadające się za zmniejszeniem globalnego budżetu poniżej zaproponowanych w czerwcu 871 mld euro. Z postulatem takim wystąpiła m.in. Szwecja.

   Centralnym problemem pozostaje  wciąż rabat brytyjski, czyli kilkumiliardowa ulga w składce do budżetu UE, z której Londyn korzysta od 1984 roku. W trakcie debaty przedstawiciele brytyjscy oświadczyli, że   Londyn, jest gotowy rozmawiać o swoim rabacie, ale w kontekście reformy budżetu, czyli zmniejszenia wydatków na rolnictwo.
To właśnie brak zgody Londynu na zmniejszenie rabatu był główną przyczyną fiaska czerwcowego szczytu europejskiego. Londyn zażądał wtedy ograniczenia wydatków na dopłaty rolne, co z kolei odrzucił Paryż.

Brytyjczycy, odpowiedzialni za prowadzenie negocjacji budżetowych, nie stawiają tego warunku „na ostrzu noża”, nie przedstawili w poniedziałek żadnych propozycji liczbowych. Zapowiedzieli jedynie, że przygotują je jeszcze w listopadzie.

 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook